6/8/2017 Komentarze ZuzannaKochani! Przychodzę do Was dzisiaj z nową, świeżutką jak jeszcze ciepłe bułeczki z ulubionej piekarni, sesją zdjęciową z przesympatyczną i piękną Zuzą. Lokalizacją naszych zdjęć został poznański Park Wilsona, w którym byłam dopiero pierwszy raz i muszę przyznać, że chyba nie ostatni. Dzielnym statystą i "panem od blendy" był Adam, za co serdecznie mu dziękuję!
Komentarze
3/8/2017 Komentarze Blue windRazem z Anią, moją dzisiejszą modelką postawiłyśmy sobie niezłe wyzwanie - na zdjęcia miałyśmy zaledwie 15 minut. Niektórzy uznaliby, że to za mało i, owszem, w niektórych przypadkach to jest za mało. Nie powiem, że było łatwo, ale w gruncie rzeczy z efektu jestem zadowolona i moja modelka również, co jest najważniejsze.
Zdjęcia robiłyśmy na dachu wrocławskiej Renomy w wietrzny, ale i słoneczny wrześniowy dzień. Zobaczcie, jak nam poszło :) 1/8/2017 Komentarze Wiosenna elegancjaZ Dominiką udało nam się spotkać w bardzo ciepły i słoneczny dzień maja. Do pomocy zatrudniłam Martinę, która Dominice zrobiła ten piękny makijaż. Wrocławski Ogród Japoński i okolice Pergoli nadały się idealnie do wiosennych zdjęć a zieleń cudownie kontrastowała ze stylizacją i kolorem włosów modelki. Muszę przyznać, że to jedna z moich ulubionych sesji, na których bawiłam się naprawdę świetnie, a Dominika spisała się wyśmienicie. Mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu :) 30/7/2017 Komentarze Sailor Moon made in Poland"Czarodziejkę z Księżyca" kocham od dzieciństwa i doskonale pamiętam dzień, w którym po raz pierwszy zobaczyłam to anime na Polsacie. Od tamtej pory mam ogromny sentyment do tej produkcji pełnej ciepła, wzruszeń i przyjaźni. Na wieść, że Karolina (Pers) i Ola (Tino) postanowiły cosplay'ować jedne z moich ulubionych bohaterek ze świata "Czarodziejki..." podskoczyłam z radości, a gdy poprosiły bym to właśnie ja zrobiła im sailorkową sesję zdjęciową - muszę przyznać, że nie mogłam ukryć radości.
Cosplay to dla mnie niesamowita sprawa. Ludzie, którzy sami tworzą, kreują jakby na nowo ulubione postaci i nadają im rzeczywisty wymiar - coś pięknego, pełnego pasji i ciężkiej pracy. A Pers i Tino w tej roli sprawdziły się idealnie (pomimo prawie czterdziestostopniowego upału i sesji na parkingu nadziemnym w wrocławskiej Renomie). |